cześć Byśka.
Powiem tylko tyle. Skoro przyznajesz sie, że jesteś urzędniczką powinnaś wiedzieć, ze Twoje postępowanie musi wynikać wyłącznie z obowiązujących przepisów prawa. Po to jest art.95 uogn, ze podziały wynikające z tej podstawy prawnej są niezależne od mpzp. Więc w żaden sposób nie mogą być opiniowane przez wójta. Nie bardzo rozumiem jak możesz nie wiedzieć, że wstępny projekt podziału opiniuje się w formie postanowienia tylko w odniesieniu do zgodności z miejscowym planem. Powinnaś wiedzieć też, że nie wolno wręcz tego robić. A ośrodek o którym piszesz, też powinien o tym wiedzieć, ze nie ma prawa wymagać opiniowania wójta w tej sprawie. A Twoje ostatnie zdanie kwalifikuje Twoje zachowanie...może lepiej nie skończę zdania. Nie znam Cię i naprawdę nie chce obrażać. Ale nie pisz tu takich bzdur
pozdrawiam
Jarek
ps.
Zapomniałbym jeszcze o tym użytku - B, o którym wspomniałaś. Tego w ogóle nie da się chyba skomentować. Radzę przeczytać ustawę