Jeżeli była faktycznie wydana decyzja administracyjna prz zmianie na Bp, można ją uwalić choćby ze względów proceduralnych,a to z tego powodu, ze użytek Bp mogł być tylko i wyłącznie zmieniony z dniem wpisu w dziennik budowy stawianego na działce budynku, a nie przy mapie do celów projektowych. Tylko to i tak Ci nic nie da, skoro jest wiekszy problem teraz, mianowicie: z samym B. Cóż, wydaje mi się, ze nie da się tego ominąć łatwo. A jeżeli już, to jest pytanie; jakie dokumenty inwentaryzacyjne trzymasz w ręku i czy podpisywałeś wniosek do organu zajmującego się ewidencją gruntów i budynków o zmianę użytku. Jeżeli podpisywałeś, to raczej po sprawie. Jeżeli nie podpisywałeś, a zmianę zrobią z urzędu i wydadzą decyzję, to można się od tej decyzji odwolywać najdłuzej jak się da i moze coś się uzyska. Natomiast samej mapy z inwent. nie ma co się bać i śmiało mozesz odbierać budynek. Podstawą do zmiany w ewidencji jest wykaz zmain gruntowych sporządzony przez godetę, który jest załączany do Twojego wniosku o tę zmianę lub bezpośrednio dostarczany przez geodetę urzędowi.
I nie ma co się zżymać na geodetę, bo gdyby Ci tak nie zrobil jak zrobił (chodzi o inwentaryację), to by Ci w ogóle nie zrobił.