zemu Napisał(a):
-------------------------------------------------------

Cytat:

Za nadużycia związane z pobieraniem nienależnych opłat są odpowiedzialne osoby, które mają sprawować nadzór nad urzędnikami aby nie kradli i nie wchodzili w korupcję.
Ze strony GUGiK odpowiedzialny jest Sebastian Chwalibogowski - dyrektor Departament Nadzoru, Kontroli i Organizacji Służby Geodezyjnej i Kartograficznej, a w każdym województwie jest WINGiK, do którego obowiązku należy kontrola ODGiK również pod względem naliczania opłat. Brak reakcji z ich strony na doniesienia o nadużyciach zgłaszanych przez geodetów, organizacje zawodowe, a nawet prasę, świadczy o świadomym niedopełnieniu obowiązków służbowych. Prokurator będzie miał co robić. Z moich obserwacji wynika, że największa patologia ma miejsce w ośrodkach które są obsługiwane lub wspierane technicznie przez prywatne firmy zewnętrzne - naszych kolegów po fachu. A pobrane w ten sposób opłaty są odpowiednio "zagospodarowywane".

Dzięki Zemu za ten post, bo już się bałem, że Paweł ma rację i ze mną jest coś nie tak, ufff...

Właśnie o to mi między innymi chodziło, że niby są w resorcie geodezji wyznaczone służby nadzoru, niby są im zgłaszane, jak chociażby przez PTG [www.scribd.com] występujące "anomalia" w wymuszaniu nienależnych opłat, to jednak nic się nie dzieje... sprawy się jakby rozmywa nie reagując konkretnym stanowiskiem [www.scribd.com] a przekazuje do załatwienia dalej [www.scribd.com] biorąc sprawy na tzw. "zmęczenie" czasowe.

Dlatego uważam, że w związku z doniesieniem, a właściwie z doniesieniami prasowymi, niema co się bawić... tylko skierować sprawę od razu do organów ścigania, by zbadały czy nie mają tu miejsca zmowy w wyłudzaniach na dużą skalę?!
Bo co innego, gdyby to byłyby pojedyncze przypadki... ale tych przypadków można szacować na co najmniej setki tysięcy, i to w organach tego samego rodzaju szczebla samorządu powiatowego, które przez różne organizacje związkowe wymieniają doświadczenia. To wystarczy te dwa fakty, identyczny rodzaj postępowania i masowe występowanie, zestawić by podejrzenie o zmowę wydawało się do udowodnienia.

Jednym słowem, gdyby wykonawcy-geodeci, zastosowali identyczne mechanizmy to ocena "zmowy cenowej" byłaby pewna. Ale, że "zmowy" o czyny na pewno bezprawne, świadczą o tym chociażby przegrywane sprawy cywilne o zwroty opłat nienależnych, występują w Samorządach Terytorialnych stopnia powiatowego, to "wszyscy" udają, że problemu nie widzą. Co mnie wcale nie dziwi, pamiętając o nie tak dawnych wystąpieniach "sił samorządowych" w "obronie" decentralizacji (ośrodki i egib) oraz próby likwidacji przeżytku PRL-owskiego, analogowej mapy zasadniczej (Art. 53b uPgik). Przecież to były klasyczne przypadki, że nawet Wa-wa się Ich boi.

Dlatego wydaje mi się, że w tej chwili mamy niespotykaną szansę aby Wa-wie pomóc, i kto ma wiadomości o przypadkach wymuszania nienależnych opłat przez ośrodki, to powinien to chociażby tu (albo na PV) ujawnić. Koleżanki i Koledzy dokąd będziemy się bali ewentualnych represji ze strony powiatowych ośrodków, dotąd będziemy musieli płacić, i nie tylko o finanse mi chodzi. Ich władza na naszym strachu jest oparta... a co będzie gdy strachu nie będzie?

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"

Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2011-02-18 10:10 przez eljotpi.