Nie jestem pewien czy do stosowania RTK sa potrzebne jakieś osobne przepisy niż te które już są i obowiazują przy normalnym pomiarze syt-wys.
Bo cóż, wydaje mi się że wykładnikiem pomiaru RTK jest wykonana kalibracja i otrzymane jej wyniki w poziomie i w wysokościach, to przy pomiarze gdy poprawki daje baza terenowa, ale chyba to samo jest przy poprawkach z bazy virtualnej ze strony [
www.gps.malopolska.pl] czy chyba raczej przez modem giepersowy. Szczerze powiem, że jeszcze z tego modemu "komórkowego" nie korzystałem choć mam zamówiony. Ciekawe ile będą kosztowały te "rozmowy" GPSa z bazą.
A tak przy okazji to ostatnio przeczytałem, że 2 stycznia została podpisana umowa przez Trimble - Geotronics Polska z Krakowa... i GUGiK na stworzenie do końca roku sieci stacji referencyjnych w całej Polsce, coś na wzór tej która już działa na Śląsku i Małopolsce.
Powiem tak, po paru miesiącach używania dwóch Trimbli 4800 moje fascynacje mi przeszły i teraz widzę też niedoskonałości np. w pomiarze RTK o budynkach trzeba zapomnieć. Można co prawda posiłkować się dalmierzem-ręcznikiem, ale to zaczyna być sztuką dla sztuki. Natomiast do osnów TO JEST R-E-W-E-L-C-J-A. No i w terenach w miarę otwartych też rewelka. No... tylko te budynki...
Do pomiarów w terenach miejskich dobry byłby tachymetr sprzężony z GPSem. Stoisz sobie na stanowisku dowolnie wg potrzeb wybranym mierzysz pikiety na lustro a w tym samym czasie gps się namierza. Całkowita niezależność od osnowy. Właściwie to osnowa ta tradycyjna III klasy jest mi już nie potrzebna. A dokładności w tradycyjnych pomiarach są nie do osiągnięcia! Po wyrównaniu przestrzennym błąd standardowy np. 0,4 mm na punkcie!!! Aż nieprzyzwoite. Na początku myślałem że to jakieś myki-przekręty... hi,hi,hi.