Jeżeli obydwie działki są rolne i w ramach jednej gminy to oczywiście, że powinno zostać R-B!!!
Sam doświadczyłem tego przypadku na sobie, pomimo tego że jestem geodetą "niepraktykującym" to musiałem dość dokładnie zgłębić temat, ponieważ:
1) posiadałem 0,9ha gruntów rolnych, co na pozór nie robi ze mnie rolnika, ale ze względu na to że były to dobre ziemie to było tego 1,3 ha przeliczeniowego, co powodowało, że grunty te stanowiły GOSPODARSTWO ROLNE. Nawet gdyby ta działka nie miała 1 ha, ale w ramach gminy posiadałbym inne działki rolne i one miałyby powierzchnię >1ha fizycznego lub przeliczeniowego to stanowią one GOSPODARSTWO ROLNE.
2) kilka lat temu starosta wymyślił modernizację egib. Jakiś geodeta, który nie miał pojęcia, że działka stanowi gospodarstwo rolne przekwalifikował część działki na B (oczywiście popełnił błąd).
3) Starosta oczywiście mnie nie poinformował o przekwalifikowaniu tych gruntów R-B na B (jedynie ogłoszenie o wyłożeniu ewidencji), przez co o mały włos moje grunty straciłyby status gospodarstwa rolnego (mniejsza powierzchnia gruntów rolnych), ja przestałbym być rolnikiem, bezprawnie byłem ubezpieczony w KRUS, płaciłem podatek rolny.
Oczywiście gdy gmina się dowiedziała, że w egib mam B zamiast R-B chciała mi naliczyć podatek na 5 lat wstecz.
Na szczęście bez większych przeszkód udało się poprawić błąd w egib i zamienić z powrotem B na R-B.
Gdyby ktoś miał wątpliwości co do budynków mieszkalnych w gospodarstwach rolnych to tutaj jest coś na ten temat Uchwała SN z dnia 30 maja 1996 r., III CZP 47/96.
W końcu rolnik też musi gdzieś mieszkać i gdy ściąga gnojoki i stawia je w sieni to budynek mieszkalny służy do produkcji rolnej
Dlatego niepokoi mnie ignorancja geodetów, którzy w prosty sposób zamieniają ludziom R-B na B. To bardziej złożone zagadnienie i niesie za sobą bardzo poważne konsekwencje dla właściciela gruntów. Więc proszę kolegów o rozwagę i rozsądek
pozdrówko
pylon