Podstawą tyczenia nie jest mapa do celów projektowych tylko projekt zagospodarowania działki który jest austorstwa projektanta. Na moim projekcie (świeże pozowlenie na budowe) architekt samemu pociągną kolorem po mdcp i opisał ABCD... granice. Proszę więc nie chrzanić, że jest zły mdcp, tylko mapa zagospodarowania

Ja bym najpierw poinformował inwestora o sytuacji i opcjach, jeśli inwestor się uprze że chce zaraz to zażądał obecności kierownika (najczęściej go nie ma wytedy bo inwestorowi szkoda 200 zl na dodatkowy przyjazd), jeśli on uzna to to bym wytyczył wg stanu w ewidencji (no chyba że kataster) koleruljąc to z terenm, szkic tyczenia do podpisu kierownika z adnotacją i wpis z adnotacją i niech się kierownik podpisze przy tym, że przyjmuje. Czy kierownik to puści to jego sprawa. Ja zabezpieczam się jak mogę i nic na słowo.

Jeżeli po zbudowaniu budynku ktoś ustali granicę i wyjdzie nie 3 tylko 2.80 to sąsiad może skoczyć inwestorowi, bo ma czas podczas budowy by reagować na nieprawidłowości. Gorzej jakby doszło do przekroczenia granicy, no ale chyba o 3 m to się cieżko z granicą pomylić

Kunzite