manthor Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie, to chętnie
> przeczytam. Niemniej proszę o skupienie się na
> zadanym przez mnie pytaniu, a nie analizowaniu
> całego przypadku bo po prostu go nie znacie.
>

A to po co piszesz o tej całej reszcie, skoro chcesz prostej odpowiedzi na proste pytanie? Zapytaj po prostu:
ludzie, jak sobie radzicie z nakładaniem się symboli na szkicach?

Swoje pytanie równie dobrze zatem mogłeś sformułować np. tak:

Dziś, w ramach zjadania śniadania przed wyjazdem w teren na podział wypiłem jogurt i chciałem popić herbatą, ale nie miałem cukru. Jak się na szkicach wykazuje granice biegnące po płocie, żeby dla innych było to czytelne i co mnie w ogóle obchodzi, co inni pomyślą o moich autorskich rysunkach, które muszę pod przymusem oddać do zasobu?

A mnie z twojej wypowiedzi akurat zafrapowała niemożność posłodzenia herbaty, bo nie lubię gorzkiej. Reszta dla mnie to żaden życiowy problem

Natomiast frapuje mnie podejście dzisiejszej młodzieży (skąd wiedziałem?):
- masz w ręku szkic archiwalny, z którego wywnioskowałeś, że granice biegną po budynkach i płotach
- pytasz, jak się na szkicach oznacza granice biegnące po budynkach?

To jak się domyśliłeś, że na szkicach archiwalnych właśnie taką sytuację przedstawiono, skoro nie wiesz, jak się taką sytuację przedstawia na szkicach?
Dlaczego nie możesz narysować swoich szkiców w taki sam sposób?



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2014-03-12 22:02 przez nil20.