LIBELKA Napisał(a):
-------------------------------------------------------

>
> Mała korekta...
> Chyba jednak nie. Po konsultacji z mądrymi
> głowami, sytuacja wygląda tak, że jednak osoba
> nieżyjąca to inny przypadek niż nieznana, czy o
> nieznanym adresie. Zwykle w sprawach o zwroty
> Urząd Wojewódzki zawiesza postępowanie i niejako
> przymusza do przeprowadzenia spadku, albo trzeba
> się zwrócić do sądu o wyznaczenie przedstawiciela.
> Być może w tej sytuacji trzeba by było namówić
> osoby na przeprowadzenie spadku, koszt ok. 50 zł i
> trwa miesiąc czasu. Tylko największy problem tkwi
> w tym, że to są sąsiedzi, którym nie zależy, w
> przeciwieństwie do właścicieli działki
> przedmiotowej.



a kimże jest listonosz by stwierdzać, że ów adresat jest już na tamtym świecie ? wraz ze zwrotką przynosi akt zgonu ? może ja mam za tym aktem biegać ? Listonosz pisząc taką informację zamiast zostawić awizo nie łamie czasem prawa działajac na jakimś tam domniemaniu ?