Krystyno...
Organy administracji publicznej działają (a przynajmniej powinny działać) na podstawie (i w zakresie) przepisów prawa powszechnie obowiązującego. To jest tzw. "zasada legalizmu". Zasadę tę należy odczywywać w ten sposób: to obywatelowi (a nie organowi) wolno robić to, co w ustawie (rozporządzeniach) nie jest zakazane. Organ administracji publicznej każde swoje działanie winien bowiem "podeprzeć" konkretnym przepisem prawa... O tej zasadzie (legalizmu) stanowi zarówno kpa (art.6) jak i sama Konstytucja (art.7).
Kpa:
Cytat:Art. 6.
Organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa.
Konstytucja:
Cytat:Art. 7.
Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Ponieważ przepisami prawa powszechnie obowiązującego są w szczególności ustawy i rozporządzenia (art.87 ust.1 Konstytucji), to wynika z tego, że organ (tutaj Służby Geodezyjnej i Kartograficznej, co należy dla potrzeb tej dyskusji odczytywać jako: starosta) winien ściśle "trzymać się" złożonego wniosku w przedmiocie uwierzytelnienia dokumentów.
Zarówno konieczność złożenia wniosku, jak i wzór wniosku określa
Rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 8 lipca 2014r. w sprawie sposobu i trybu uwierzytelniania przez organy Służby Geodezyjnej i Kartograficznej dokumentów na potrzeby postępowań administracyjnych, sądowych lub czynności cywilnoprawnych. Organ zatem bezwzględnie jest "związany" złożonym wnioskiem...
Sumując: jeżeli już - to nikt inny jak Wnioskodawca określa, co należy uwierzytelnić. A w żadnym razie nie organ administracji publicznej, który jedynie złożony wniosek winien rozpatrzyć (w jego granicach, i nic ponadto).
Całkowicie odrębnym problemem jest natomiast sama - rzekoma - konieczność składania (przez wykonawcę pracy geodezyjnej) wniosku o uwierzytelnienie dokumentów. Analizując obowiązujące przepisy można bowiem dojść do wniosku, że wykonawca pracy geodezyjnej wcale nie musi składać takiego wniosku, bo dokumenty przeznaczone dla zamawiającego, sporządzone przez wykonawcę pracy, winny być - z urzędu - jako skutek pozytywnej weryfikacji złożonego operatu technicznego, opatrzone właściwymi klauzulami urzędowymi. Bez wniosku, co oznacza także - bez dodatkowych opłat...
Ta sprawa z pewnością w najbliższych dniach będzie musiała zostać definitywnie wyjaśniona przez GUGiK... I nie na zasadzie co ustawodawca miał na myśli, ale co faktycznie mu "wyszło" w uchwalonej - i powszechnie obowiązującej - ustawie...
Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Strona domowa PTG : Forum PTG :