Sok pomidorowy Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A czy urzędnicy zdają sobie sprawę z tego jak to
> wszstko załatwiasz? Bo chyba pamiętają Cię i
> niezbyt tam Cię lubią. Nic nie narzekają? Przecież
> kasa im nie wpływa z uwierzytelnień.

Urzędnicy z wydziału geodezji zdają sobie sprawę, bo muszę kupwać okładki. Wcześniej nie kupowałem, tylko mi podawali numer operatu ot tak. Ale jak zobaczyli do czego mi służy, to przesatli mi podawać. Więc muszę kupować okładki.
Co do innych urzędników, nie wiem. Narazie cisza. Ale mówię: jeżeli nawet ktoś by się doczepił, to w każdej chwili przecież te mapę można uwierzytelnić. Uwierzytelnić, ale jednocześnie dochodzić motywów czepialstwa i udowadniać, ze nie mają racji.

Ostatnio miałem taką sytuację na zudzie. Starosta odwalił mojemu zleceniodawcy - projektantowi moje mapy z uzgodnienia "bo brak na nich pieczatek". Więc jeszcze tego samego dnia wystąpiłem o uwierzytelnienie tych map. Ale jednocześnie napisałem pismo. Pismo można znależć na mojej stronie FB:
[www.facebook.com]