Re: NEOX Gdańsk - UWAGA OSZUŚCI
Autor:
Walczak Bronisław (---.play-internet.pl)
Data: 29 lis 2014 - 18:58:05
Andi i Bufetik wydaje mi się,że nie do końca poczuliście problem którego istota polega na tym że:
- naciągacze wcale nie potrzebują naszych map ani naszych stempli i to że nie damy im map , damy kawałek albo coś dodrukujemy na nich - wcale nie załatwia sprawy
- naciągacze potrzebują tylko żebyśmy oddali mapy do ośrodka i żeby zastały włączone do "zasobu". Jeżeli nie dostaną mapy od nas to kupią sobie w ośrodku jej kopię i uwierzytelnią za 50 zł/ arkusz. Co więcej - dostaną licencję na jej wykorzystanie.
Problematyczne i raczej skazane na niepowadzenie jest kierowanie sprawy do prokuratury - naciągacze niczego nie fałszują - wykorzystują kopie map oficjalnie kupione a na wydrukach projektu poświadczają, że projekt jest opracowany na mapie zgodnej z przyjętą do zasobu - co jest zgodne z prawdą
Trudne jest też ściganie ich z powództwa cywilnego - bo formalnie nie przekazałeś im roboty - nie masz protokołu odbioru - wynagrodzemnie się nie należy.
I w końcu nawet jeżeli skierujesz sprawę do sądu i wygrasz ją - to nie ma z czego ściągnąć kasy - spółka z o.o. odpowiada do wysokości kapitału - a ten jest praktycznie żaden - 5000 zł na wszystkie zobowiązania. Wspólnicy spółki nie odpowiadają swoim mojątkiem.
Problem , moim zdaniem , polega głównie na tym , że my jako osoby wytwarzające mapy nie jesteśmy chronieni żadnym prawem autorskim. Po wykonaniu roboty przekazujemy operat wraz z kopią dokumentacji dla zamawiającego do "zasobu" , który jest własnością Skarbu Państwa. Jest nam odejmowane w tym momencie prawo własności kopii map dla zamawiającego - jesteśmy wywłaszczni bez odszkodowania nie tylko z efektu naszej pracy - wyników pomiarów, szkiców itd, ale także z praw do wytworzonej dokumentacji końcowej. Państwo (ośrodek) może ją sprzedać i czerpać z tego korzyści - my nawt nie możemy domagać się zwrotu kosztów jej wytworzenia jeżeli podniemy ofiarą mechanizmu jaki opisywałem.
W obecnym stanie prawnym jesteśmy niestety wystawieni na strzały cwaniaków.