eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Pandrzej napisał:
> Tylko, że te ceny nie są tak niskie z chęci
> wyeliminowania konkurencji, tylko dlatego, że
> gdyby ktoś ceny podniósł, to znajdzie się 15
> innych firm, które zrobią to taniej.
>
> Inaczej mówiąc tak niskie ceny, to efekt
> olbrzymiej konkurencji na rynku, nie zaś czyjeś
> celowe działanie.
>
> Zresztą żeby zaniżać ceny w celu eliminacji
> konkurencji, trzeba wpierw mieć z czego żyć.
>
> Nie istotne jakie chęci są po stronie wykonawcy
> proponującego wykonanie za 800 zł mdcp, ważne
> jest, że tak niską ceną, która jest niższa od
> kosztów wytworzenia tej mapy utrudnia innym
> złożenie prawidłowej oferty. To jest nieuczciwa
> konkurencja. Przecież wyżej wykazałem, i nikt tego
> nie podważył, że koszty przewyższają i to sporo
> oferowaną cenę 850 zł.
>
> Wszyscy wiemy, że aby "wyżyć" z takich cen to
> trzeba pracować albo w ośrodku albo znaleźć
> "oszczędności". Np. skasować klienta na lewo czyli
> bez ujawniania w księgach rachunkowych. Następnie
> najlepiej to by było "pomiar" z czegoś sklikać a
> jeśli mus jechać na pomiar to w pojedynkę. A
> niwelacje i inne pomiary się "ściemni". W efekcie
> klient nie ma pojęcia, że dostaje produkt słabej
> jakości albo bezwartościowy. Jazda bez trzymanki
> się zaczyna gdy inny geodeta musi tyczyć z takiego
> opracowania.
>

To, że takie rzeczy od lat przechodzą bez echa świadczy tylko o bezsensowności większości pomiarów geodezyjnych. 90% tyczeń jest w stanie wykonać sobie byle cieć bez podstawówki za pomocą sznurka i patyka.
Podobny procent wykonanych przez nas map (głównie do celów projektowych) jest wykonywanych totalnie bez sensu. Ma to na celu jedynie utrzymywanie rozbuchanego poza jakiekolwiek granice przyzwoitości państwowego aparatu geodezyjnego. Póki istnieje mapa zasadnicza, to tak będzie. Każdy pójdzie na łatwiznę i skorzysta z tego, co już jest bez zastanawiania się nad jakością pozyskanych z ośrodka danych.