Re: Nowy punkt graniczny niestabilizowany BPP
Autor:
nil20 (---.cdma.centertel.pl)
Data: 15 lis 2015 - 14:41:15
Harpagon Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zapomniałeś, że jest jeszcze przypadek opisany w
> pkt. 5 tego artykułu
> "5. Przepisy ust. 1–4 stosuje się
> odpowiednio przy wyznaczaniu punktów granicznych
> ujawnionych uprzednio w ewidencji gruntów i
> budynków."
> TU NIE MA MOWY O ŻADNYM USTALENIU, jest o
> ujawnieniu.
Kręcimy się w kółko, to już było w innym wątku: należy przy wyznaczaniu punktów ujawnionych odpowiednio a nie nieodpowiednio, zastosować przepisy ust. 1-4. A w ustępie 1 jest mowa o tym, że wznowić można tylko znaki ustalone uprzednio. Zatem wyznaczyć tez można tylko punkty ustalone uprzednio, stosując odpowiednie zasady.
Bo inaczej dojdziemy do absurdu, który sam zanegowałeś: że wyznaczanie i utrwalanie punktów z EGB, np. z digitalizacji, to gruba przesada. I tu ci musze przyznać rację, ale ty sam sobie jej nie przyznajesz. Ten zapis w żaden sposób nie wartościuje, które punkty można wyznaczyć, a których nie, byle tylko były dane w PZGiK. A wiemy, że w PZGiK są dane, pozwalające określić okręgiem o promieniu np., 5m pierwotne położenie niemal każdego punktu.
A dalej: wyznaczenie to wyznaczenie. Wyznaczenie to nie utrwalenie.
Ustalenie wg ustawy to jednak zespół czynności, przy czym jedną z nich jest utrwalenie punków znakami.
W przypadku podziałów zatwierdzonych decyzją nie wykonujemy wyznaczenia i utrwalenia w oparciu o PGIK, niezależnie od tego, ile lat minęło od wydania decyzji, tylko w oparciu o rozporządzenie o podziałach i decyzję. Sporządzamy z tego odpowiedni dokument, czyli protokół z wyznaczenia i utrwalenia, w którym mamy obowiązek wskazania decyzji. Dlatego można później uznać, że po takim utrwaleniu spełnione są wszystkie trzy przesłanki ustalenia wg PZGiK:
- określono położenie punktów i linii granicznych,
- utrwalono te punkty znakami granicznymi na gruncie
- sporządzono odpowiednie dokumenty.
Później, gdyby znów wyleciały te znaki, można je będzie w razie czego wznowić bez rozgraniczenia.
Zatem dopuszczalnych przypadków, gdy punkty zostały ustalone, ale nieutrwalone, praktycznie nie powinno wcale być, skoro utrwalenie to warunek konieczny ustalenia wg ustawy. Tych "przypadków", kiedy dopuszczalne jest nieutrwalenie punktu, należy szukać w rozporządzeniu w sprawie rozgraniczania, a nie w sprawie ewidencji gruntów czy przepisów o podziałach.
ALe spróbuj to wytłumaczyć urzędnikowi, który gdzieś tam kiedyś przeczytał, że są granice prawne i są granice ewidencyjne, a teraz zastał WINGiK-em i czepia się naszych wznowień i wyznaczeń.
Niestety, tak napisane prawo stawia nas na przegranej pozycji i, co z żalem stwierdzam, twoja argumentacja mnie nie przekonała, ja się z takimi argumentami przed sądem administracyjnym nie wychylę.