Verbatim Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> W takim oglądzie sprawy wszystkie pochopne
> wnioski o kant ... rozbić.
> Verbatim

Ano mamy w branży niezwykłą lekkość w negatywnych ocenach pracy innych kolegów po fachu, jak się okazuje, nie tylko na linii inspektor - wykonawca.
Co jest dobrą robotą, a co partactwem, jest dość względne. Finalny efekt naszej pracy, szczególnie w robotach prawnych, często nie zależy od nas. Na budowach, szczególnie tych z publicznych pieniędzy, samodzielne myślenie jest wręcz zabronione.
Tutaj autor wątku, chyba geodeta, z miejsca uznał, że cos było nie tak z wytyczeniem.
Jestem prawie pewny, że środek studni jest dobrze, tylko pokrywa z otworem na właz została źle obrócona (swoją drogą, wielu geodetów przy inwentaryzacji mierzy środek włazu jako środek studni, a nie komory, nawet, gdy się nie pokrywają). A w ogóle, to od jakiegoś czasu najpierw ustawia się włazy na rzędnej, a później do tego dorabia się obrzeża i nawierzchnie chodników i dróg. To chyba była przebudowa samej kanalizacji.
Nieważne, wyrok już zapadł - spieprzył na pewno geodeta i jeszcze pewnie w inwentaryzacji inaczej wykazał.