Powiedziałbym tak, cała konstrukcja pomiarowa Autora jest dość sprytna w tym sensie, że bardzo ekonomiczna. Przyjmując, że pkty 1 i 2 zostały pomierzone w sposób eliminujący błędy przypadkowe położenia to konstrukcja oparta na sztywności trójkątów jest jak najbardziej poprawna i przed rokiem 2011 pomiar byłby bez zarzutu.

Natomiast przy obecnym stanie prawnym to niestety jest element dyskryminujący.
Pkty 1 i 2 zostały ustalone jako przedłużenia ściany 3 - 5 a potem objęte pomiarem GNSS. Tylko, że standardy 2011 nie dopuszczają metody "przedłużeń konturów sytuacyjnych". Nie dyskutuję, czy słusznie.

Ze swojego doświadczenia to takiego pomiaru tak bym nie przeprowadził, bo gdyby określenie współrzędnych tych dwóch pktów 1 i 2 było niewłaściwe, a przecież przy RTK/RTN jest możliwa zła inicjacja, to wewnętrzna konstrukcja będzie poprawna a cały pomiar do bani.



Ja jednak wolę stanowczo offsety bo tam każde naroże budynku ma swoja bazę wcięcia często na nowej inicjalizacji i nowym vrs-ie. A czołówki pomiędzy punktami pomierzonymi każdy osobno z innego wcięcia daje większe prawdopodobieństwo poprawności określenia położenia szczegółu sytuacyjnego.

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"