Stanley Napisał(a):
> Przecież te zlecenia "naprawy" co jakiś czas
> trafiają na rynek ale nie ten malutki, nasz. Mi
> chodzi o to by koszta tych malutkich zleceń w
> zakresie poprawy ewidencji ponosił starosta. Duże
> modernizacje ewidencji gruntów i budynków dają
> ogromną ilość bubli zatwierdzanych decyzją
> starosty i stają się stanem prawnym co mi się nie
> podoba.

Kuźwa i to ja nie zdałem egzaminu na 2, a tu takie same pojęcie widzę wszyscy mają. Też tak palnąłem bo pomroczność jasna na mnie zstąpiła. Jaka decyzja starosty? Poczytaj prawo a następnie w imię sprawiedliwości oddaj świadectwo nadania uprawnień. Niech nastanie sprawiedliwość. Kto jeszcze uważa, że modernizacja EGiB jest zatwierdzana jakąś decyzją niech też od razu zrzeknie się uprawnień.