A ja bym się przychylił do jakiejś obytej i wykształconej... a potem też bym po lewitował

To tak, panowie sędziowie z NSA są mniej wiarygodni od naszych kolegów Mariusza i Tede3? Ja pozwolisz, że dam wiarę twierdzeniu iż interes faktyczny nie daje praw strony tylko interes wynikający bezpośrednio z ustaw, tak jak np. art. 97 "Podziału nieruchomości dokonuje się na wniosek i koszt osoby, która ma w tym interes prawny."

A co do "właściwego organu" i przywołanego art. 98 to ten zapis świadczy tylko i wyłącznie o tym, kto ma interes prawny w ujawnieniu zaszłych zmian w KW, tyle i tylko tyle.

Piszesz Kubusiu, że "musi ten "właściwy organ" ją dostać od wójta na pewno. No, a jeżeli ma ją dostać, to musi być stroną". Dość ryzykowana hipoteza, bo przecież w prawie np. o ewidencji gruntów też jest zapis, że ktoś tam musi dostać do wiadomości decyzję powodującą zmiany w operacie a nie słyszałem by to powodowało uprawnienia, które Ty proponujesz.



Powodzenia