bartek35 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> pkt 100, 101, 102, 103 są nowo ustalone na
> postawie szkiców z operatu ewidencyjnego (miary
> czołowe i wrysowane na szkicach istniejące do dnia
> dzisiejszego ogrodzenia). Pkt. 1,2,3,4 to pkt
> obliczone na podstawie współrzędnych z operatu
> ewidencyjnego.
> Nowa granica została ustalone na podstawie
> ostatniego spokojnego stanu posiadania na gruncie
> i szkiców ewidencyjnych.
> Przyjmując wsp. pkt 1,2,3,4-granice tną budynki i
> ogrodzenia, które były w trakcie zakładania
> ewidencji w latach 60.
> Decyzja uwzględnia tylko zmianę wsp.pkt 102 i
> zmianę powierzchni działki 270.
> Przedstawiciel SP (dr) nie zgadza się z nowo
> ustalaną granicą.
> Operat był trzykrotnie w kontroli usiłując
> "nakłonić" wykonawcę do niezmieniania wsp. z bazy.
> Takie stanowisko ośrodka, a teraz i urzędnika
> prowadzącego postępowanie wynikają z przyjęcia
> przez ośrodek dwóch błędnych operatów (podział
> działki 271/4, regulacja stanu prawnego dz. 1/9).
> Wykonawcy tych prac przyjęli granice numeryczne i
> w konsekwencji doprowadzili między innymi do tych
> sporów jakie wynikł na granicy pomiędzy działką
> 270 z dz. 1/9 i 271/4.
> Przy tych operatach powstało więcej dziadostwa
> ale to dopiero wypłynie jak będą kolejne działki
> dzielone. Niestety operaty te były sprawdzane
> przez tą samą osobę co i ten operat, co niestety
> jest przykre.

Przyjęcie granic do podziału nie czyni ich udokumentowanymi wg. stanu prawnego. Punkty graniczne ujawnione do tej pory w egib wykazują rozbieżności ze stanem na gruncie. Analiza materiałów pzgik § 6 standardów winna wykazać te rozbieżności lub ich brak. Zmiana współrzędnych jednego punktu granicznego poprzez decyzję winna skutkować odwołaniem od decyzji przez właściciela dz. 270. Za podstawę odwołania można podać brak harmonizacji tej zmiany z resztą zbioru pkt-ów granicznych i to, że nie jest to tylko zmiana współrzędnych punktu granicznego ale jego przemieszczenie. Rozwiązania jakie tu widzę to: rozgraniczenie z wniosku i na koszt starosty (doprowadził do bałaganu, efekt widoczny na mapie) lub jeśli analiza materiałów pzgik pozwoli na to, - wyznaczenie punktów granicznych z art. 39 ustawy Pgik. Zawsze właściciele mogą zwrócić się do sądu o rozstrzygnięcie sporu co do położenia znaków. Twoje ustalenie potraktowałbym jako pomiar śladów i znaków na gruncie, oczywiście należy je zagęścić poprzez pomiar wszystkich narożników przez które przebiegają linie graniczne. Dla Ciebie jedynym rozwiązaniem aby zakończyć i przekazać zbiory do pzgik jest przyjęcie działania z art. 39 ustawy Pgik - wznowienia/wyznaczenie i pomiar z wyższą dokładnością, albo negatywny protokół weryfikacji i w terminie 14 dni odpowiedź na piśmie co do zarzutów podniesionych w protokole. Sytuacja bardzo trudna dla geodety, ponadto kosztowna i wyjątkowo stresująca bo doszło już do podpisania przez część zainteresowanych protokołu z ustalenia. Na pewno niedopuszczalna jest zmiana współrzędnych 1 punktu granicznego zwłaszcza, że jest w innym położeniu. Bo gdyby ono-położenie nie uległo zmianie, tylko wadliwie określono jego xy to zupełnie inna sprawa.
Verbatim