Harpagon Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> U mnie w gminie w podobnym wypadku jest
> przyjmowana mapa podziału, gdzie oprócz WZDE jest
> druga tabelka - wykaz synchronizacyjny.



A nie trzecia już, oprócz wykazu zmian gruntowych wg UGN i wzde?

> W decyzji
> podziałowej w uzasadnieniu jest krótko wspomniane,
> że wskutek obliczenia itd. itp. zmieniła sie
> powierzchnia działki przed podziałem i wyniosła
> X.XXXX ha,

A po kiego grzyba jest o tym w decyzji?
Czy to ma jakiś związek z opinią o zgodności z mpzp?
A czy nie wystarczy w decyzji zatwierdzić podział zgodnie z mapą, stanowiącą integralną część decyzji, a ewentualne informacje zamieścić na te j mapie?
NIC się nie zmieniło, działka ani nie spuchła, ani nie schudła.
Jedyne, co mogłoby się zmienić, to dane opisowe w rejestrach, które dotąd nie zawierały prawidłowych informacji o zupełnie nie zmienionej w rzeczywistości powierzchni działki. Ale i tych się nie zmienia, tylko od razu wykazuje się po decyzji nowe działki.

A czy przy okazji burmistrz pisze, że w numerycznym opisie granic działki dzielonej pojawiają się jakieś nowe punkty, a może zmieniają się im atrybuty? Jak nie, to co się przyczepił do atrybutu pola powierzchni, jakby się znał na tym cokolwiek?



> a podział dotyczył działki o tej nowej
> powierzchni X,XXXXha. Pomimo, że w postanowieniu
> była stara powierzchnia.
> Urzędnik gminny (geodeta) uważa, że skoro PODGK
> pracę przyjął, to pod wzgledem technicznym i
> zgodności z przepisami (gniotem) jest ona
> prawidłowa.

A jak burmistrz reaguje na to, co ktoś pisał powyżej: dzielona działka np. 1019m na pół musi zostać najpierw jakoś zmieniona, żeby mieć pole 1020m lub 1018m, bo bez tego nie da się zrobić podziału (dajmy na to chodzi o podział po dylatacji bliźniaka, tak ma być i koniec, że wychodzi po 509.6m )