Verbatim weĽ sobie tego bana i walnij się nim w głowę.

Jak nie skończyłem prac geodezyjnych i nie napisałem choćby sprawozdania to nie składam żadnego operatu z niczego, pojmuje to twoja urzędnicza natura. Nie skończyłem pracy a przewidywany termin zakończenia będzie za pięć lat. I gówno do tego urzędasom.

Jak nie zacz±łem pracy mimo zgłoszenia to też nic nie mam obowi±zku zgłaszać, informować ani też anulować.
Pomieszało ci się w głowie z przepisami z dawnej epoki gdzie wingiki miały prawo za to ¶cigać wykonawców.

To co ty wypisujesz to s± takie bzdety że głowa mała i nawet nie ma z czym tu merytorycznie dyskutować bo to zwykłe banały typowego urzędasa, który my¶li że ma jakie¶ narzędzia prawne, i będzie dyscyplinował wykonawców.

Inna spraw± jest to co pisze eljotpi, sprawy się oczywi¶cie tocz± w Polsce z powodu niby wszystkowiedz±cych urzędasów, w różnych tematach.
Jak się wykonawcy w s±dach nie potrafi± bronić, odwoływać i walczyć to już ich sprawa. Wystarczy zatrudnić kolego adwokata i cała ta nędzna argumentacja ggk padła na pierwszej rozprawie tak jak w moim przypadku.

Inn± sytuacj± jest to, że wykonawcy naruszaj± prawo nie zgłaszaj±c tyczeń. Tu kara jest pewna.

Jak kto¶ taki jak verbatim nigdy w s±dzie nie był to póĽniej swoje wynurzenia o uczciwo¶ci tu wypisuje jak to on widzi ¶wiat geodezji.