Potwierdzam, że dla geodety przydatny jest panel na tachimetrze, to nie prawda, że się nigdy nie staje za instrumentem robotycznym. Pomijając możliwość dania kontrolera pracownikowi z GPS (i lustrem) można go ustawiać w czasie, gdy drugi idzie na nawiązanie (i połapać parę pikiet bezlustrowo w tym czasie), na budowach często mierzymy różnego rodzaju znaczki, wcinamy się na folie itd. co jest wygodniejsze z panelem. Do tego wygoda przy pomiarze bezlustrowym. Ale głównie chodzi o tą możliwość pracy kontrolera z innym sprzętem w tym samym czasie, także gdy tachimetr idzie do serwisu ( i odwrotnie, gdy GPS z kontrolerem idzie do serwisu, tachimetr nie jest bezużyteczny).
Do tego rezerwa w razie padnięcia kontrolera, wyczerpania baterii itd.
Zabawa zaczyna się, gdy trzeba pracować przy osiach z minilustrem, tego w foldrach producenci nie pokazują, szczególnie gdzie trzymać kontroler (jak dotąd nie ma wersji wbudowanej w kask ani gogle).
Temat jednak wyczerpał Zbyszek_L - kto mierzył robotem, nie wróci do manula, trochę jak ze skrzynią biegów w samochodzie (szczególnie, jak się dużo gada przez telefon albo pije kawę)