Autor:
geobocian (---.internetdsl.tpnet.pl)
.. wiedzialem ze sie wzburzycie, nie znam oczywiscie przepisu, az tak w nich nie siedze, zreszta nie wiem czy w ogóle istnieje, ale spory czas temu, chyba ze 3 lata, bylem na częsci szkolenia zorganizowanego przez jakies forum samorządów, poludnie Polski duzo miast na prawach powiatu - tam to usłyszałem, i nie pisze tego zeby kogos podpierd..., bo sam tez tak robie, ale tak podobnie paru kumpli miało kontrole komputerów pod kątem uzywania legalnego oprogramowania, paru innych miało kontrole ze skarbówki pod kątem zgłaszanych prac i wystawianych faktur (tak tak, ktos wpadł na ten pomysł zeby to skonfrontować, a wszyscy wiemy jak sie ma sprawa płatnosci w budowlance) - to dało mi do myślenia w kilku kwestiach i je uregulowałem, wczesniej mając to gdzieś..
na podobnej zasadzie, (o czym my geodeci nie wiemy, bo po co?) gminy tez są namawiane na szczelniejsze kontrole, w miastach na prawach powiatów taki naczelnik geodezji jest najczesciej szefem PODGiK, wystepuje jako jedna osoba kontrolująca zasób i kontrolująca geodezję gminną, no faktycznie wielki problem sprawdzic daty tyczenia i powykonawczego, a potem zapytac geodete czemu czekal tak dlugo z ujawnieniem zmian zaszlych w terenie, no chyba że tyczenie w lipcu powiedzmy a dom stoi już w sierpniu
... wiem, ze wszystkie zmiany na gruncie zgloszone w EGIB zawsze są na wniosek wlasciciela - to teoria, a praktyka i tak swoje, dlatego te wszystkie kartoteki i WZDE robią zawsze geodeci ... kazdy z nas robi jak chce, ja zaczalem sie nad tym zastanawiac w kazdym bądz razie, bo za stary juz jestem na zmiane zawodu, za stary tez na ganianie sie z urzędasami i pisanie skarg, ewentualnie jakies dziwne dochodzenia i tłumaczenia w WINGiKu, na wlasnej skórze przekonalem sie kilka razy, ze jak jakis urzędas sie uprze to nie wygrasz czlowieku, bo czas leci do przodu a robota nie bedzie czekać w nieskończoność na to, aż wszyscy święci rozpatrzą jakiś wniosek...
tak tylko napisalem odpowiedz na Twojego posta, niekoniecznie sie z tym musisz zgadzac, ja natomiast wiem ze w wielu urzędach pracują zasr..ni policjanci, może kompleksy powodują to, że są nad wyraz skrupulatni, a ostatnio jakby jeszcze więcej
- więc może warto czasem dmuchnąć na zimne, albo przynajmniej mieć świadomość że kontrola geodetów często nie konczy sie tylko na kontroli ich operatów, oni naprawde wiedza czesto więcej niż nam sie wydaje, znam to z autopsji... a droga odwoławcza w wojewodztwach nie przynosi żadnych efektów, bo to wszystko jedna banda po niejednej wódce
..
aha, sorry ze sie tak rozpisałem w sumie nie na temat, ale mialem na wątrobie, bo wk.. mnie juz to wszystko co sie dzieje, a nie widze światła w tunelu na poprawe sytuacji, w GUGIKu tez siedzą i pierdzą w stołki, wydają tylko opinie bez zadnej mocy prawnej, a jak przychodzi do zmian w ustawach to mordy pochowane i kazdy pilnuje tylko tego, zeby mieć jak najmniej problemów.
pozdr.
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2018-11-26 00:06 przez geobocian.