Niezależnie od tego czy trzeba czy nie trzeba pokazywać ogrodzeń na szkicu granicznym, na szkicu ze wznowienia znaków granicznych, czy przyjęcia granic do podziału, powiedzcie jak wy taktujecie położenie takiego ogrodzenia jeśli jest ono posadowione 5 lub 10 lub 15 cm od tej granicy. Chodzi o granicę, której przebieg ustaliliście według wiarygodnej dokumentacji technicznej.

Wydaje mi się, że dobrze zasugerował to dr_Lecter obrazując tą linię graniczną jako pas o pewnej szerokości w którym wszytko co jest w nim położone stanowi granice, tylko, że według niego taki pas ma szerokość 60 cm (względem osnowy podstawowej). Moim zdanie taki pas ma 30 cm, przyjmując błąd położenia punktu granicznego (odchylenie liniowe według standardów) 15 cm.

Chociaż nie do końca rozumiem co ustawodawca miał na myśli (rozporządzenie - standardy 2011 rok). Bo jeżeli dokonujemy pomiaru znaku granicznego i jego odchylenie PRZEKRACZA wartości dopuszczalne, a pomiar będący źródłem danych PZGiK został wykonany z tą samą dokładnością co nasz pomiar to przyjmujemy nasze współrzędne z pomiaru. Ale dlaczego??? A może znak został przekopany?. Jeżeli ktoś wykonał pierwotnie pomiar tego punktu z odpowiednią dokładnością, a dokumentacja z tego pomiaru została przyjęta do PZGiK to chyba oznacza, że jego położenie zostało określone prawidłowego w państwowym układzie współrzędnych płaskich.

No chyba że chodzi o to, że źle obliczył współrzędne tego punktu a wyniósł go w terenie z odpowiednią dokładnością (na przykład w dowiązaniu do osnowy szczegółowej III klasy).