eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Ostatnio w
> ośrodku zapytano mnie gdzie raport z kalibracji na
> miejscową osnowę, a pomiar był statyczny do
> określenia osnowy pomiarowej.

Myślę eljot, że ja w tym wypadku wziąłbym stronę ośrodka. Bo jeśli zgadzasz się że należy robić lokalizację w przypadku RTK. To czemu nie chceśz robić przy statyce. Statyka jest tylko dokładniejsza i nieco bardziej "pewna" niż rtk. Ale przecież jeżeli nawiązujesz się czy w tej czy w tej metodzie na stacje asg lub ich vrs-y to masz współrzędne wyznaczone z dokładnością mm (statyka) lub cm (rtk) względem tych punktów czyli tak jakby do punktów I klasy. A problem w lokalnych śieciach np III kl jest taki że same w sobie lokalnie siedzą ale mogły być te kikanaście lub nawet kilkadziesiąt lat temu nawiązane do II klasy np z błędem grubym na poziomie 1,5 metra i wtedy twoja mdcp wlezie im na ich mapę tworzoną przecież w oparciu o tą walniętą osnowę. Jest trochę takich miejsc w Polsce. A jest na pewno jeszcze więcej miejsc które mają niedokładności lokalnej osnowy na poziomie 20- 40 cm co wychodzi dopiero teraz przy pomiarach GPS. No ale mapy przecież nie możemy im teraz naprawiać fragmentami bo jak kiedyś zrobią wreszcie to co powinni czyli przetransformują całą swoją mapę na podstawie wsp. katalogowych i gpsowych do nowego - dobrego układu wsp. To te nasze "dobre" dzisiaj fragmenty będą znowu złe.