No wreszcie Niektórzy Geodeci zauważył, to co jest w tej materii od strony technicznej najistotniejsze, czyli optymalizacja nowej osnowy, która ma posłużyć do wyznaczenia pierwotnego położenia znaku lub punktu.... -> [www.gugik.gov.pl]

Wydaje mi się, że w tym wątku niepotrzebnie dyskusja zeszła na sprawy techniczne, biorąc pod uwagę to, że pytanie zadał, bez obrazy, ale laik.
To o czym wspomniał Pajepaje czyli, że przecież te paliki na gruncie nie wzięły się tak, z niczego... jest najważniejsze, bo co może dać Molinowi dyskusja o metodologi realizacji osnów w układzie "1965" i wiążące się z tym: albo pomiary umożliwiające powtórne wyrównanie lub transformacja przez przez punkty wspólne dla osnów "starej" i "nowej"?

Czyli Molin powinien dowiedzieć się dlaczego nie został powiadomiony o czynnościach w efekcie, których zostały zabite paliki. W przypadku granic "starych" w zasadzie wszystkie procedury wyznaczania punktów granicznych przewidują informowanie sąsiadów o tych czynnościach. I tu w zasadzie widzę pole do wyjaśnień, bo zarówno geodeta wyznaczając granicę dla Molina, jak i geodeta pracujący na zlecenie sąsiada, to powinni Oni wysłać zawiadomienia. Chyba, że zawiadomienia były, ale zainteresowani to olali

Pozdrawiam

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"