Re: Geodezyjna osnowa realizacyjna. Przepsiy czy lojalność zawodowa.
Autor:
sk (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Uważam, że należy to ujawnić......grzecznie udokumentować swoje analizy i przedstawić wyniki do konsultacji i podjęcia kroków (bez komentarzy o poprzednich wykonawcach bo to nieładnie można sobie w duchu pomyśleć wszystko
)....
Są kierownicy, projektanci, inspektorzy, którzy nadzorują ta budowę.... Nie nadstawaiaj "swojego...." za kogoś. Zrobiłeś pomiary, analizy - przedstaw je kierownikowi uważam, że należy wykonać odpowiedni wpis w dzienniku budowy. Jeśli to pierwsze etapy to co - sam bedziesz rozkladal te bledy? Jest sztab ludzi od nadzoru na budowach, niech podejmą decyzje co z tym robić.... pewnie koszty są za duze, zeby cofnąć etap procesu ale niech sygnał bedzie, jesli coś się wydarzy..... Wszystko jest dobrze dopoki jest dobrze - wiem to z doświadczenia. Jeśli coś jest ŹLE to zaczyna sie tzw. "spychologia" każdy zwala winę na kogo się da aby nie na siebie....
Jak ukryjesz ten fakt to kto wie co za pare tygodni, miesiecy czy lat sie stanie.........
Ja bym przedstawiła te różnice "wyższym włądzom" do skonsultowania.... niech podejmą decyzje czy w trakcie budowy upychasz te bledy jesli nie beda mialy duzego wplywu na obiekt czy skrecasz swoj uklad do pierwotnego i ciagniesz budowe w skreconym ukladzie. Jesli wektor jest tak samo przesuniety to niech to bedzie skrecone ale tak samo skrecone i buduje sie dalej..... gorzej jak wektory przesuniec są w różnych kierunkach - to wtedy lipa! tzw
Pozdrawiam. Twoje zlecenie a nazwisko to Twoja firma....