Re: Dlaczego od geodetów żąda się informacji czy przyłącze np wody zostało wykonane zgodnie/ niezgodnie z opinią ZUDP
Autor:
tom25107 (188.33.214.---)
Data: 28 lut 2010 - 00:04:24
Powiem krótko temat rzeka. Co powiat to a dokładniej co nadzór budowlany to inne podejście. Generalnie prawo budowlane przewiduje dwa typy niezgodności "zmiany nieistotne" i oczywiście istotne. Dokładnie to w ustawie PB. Problem jest taki że zmiany nieistotne to takie które przy naszym (geodezjyjnym) stwierdzeniu niezgodności projektant, który ma nadzór autorski nad projektem stwierdza "zmiana nieistotna" pięczątka i podpis i nadzór budowlany się nie czepia. Drugi przypadek to zmiany istotne np. dość często spotykane zmiana działki miało iść przy granicy około metra operator trochę zminił podczas kopania i jest 10 cm ale w drugiej działce. I to jest już klapa albo się ktoś podkłada albo wykonawca przekłada. Można jeszcze bawić się w projekty zamienne ale te niekiedy prowadzą do uchylenia pozwolenia na budowę co może być problemem jeżeli np. gmina kożysta z dotacji z jakiś tam funduszy.
Jak mówiłem na początku co kraj to obyczaj. Dopuszczalne odchyłki też są trudne do oceny tzn 0,5m w terenie "rolnym" projekty niekartometryczne, tyczenie od szczegółów I gr. a pmiar na osnowę, mapy są obarczone błędami kartowania, pomiaru itd. więc nie da się tak przyłożyć jedno do drugieg i ocenić niezgodności. Trochę się rozpisałem ale w swojej karierze spotkałem się z tym iż nadzór budowlany nie chciał wydać pozwolenia na użytkowanie hali sportowej bo stwierdził iż jest postawiona niezgodnie z projetem ( odległość od narożnika do ogrodzenia w planie zagospodarow. działki a z inwentaryzacji różniła się około 0,5m. Jako geodeta to tylko strzelić sobie między oczy po takiej informacji. Co się okazało na planie zagospodarowania projektant na mapie 5x xerowanej sześć razy składanej mieży odległość od narożnika do granicy linijką i wpisuje co mu wyjdzie i wychodzą później problemy. Historia skończyła się dobrze nadzór zgodził się z naszymi wyjaśnieniami.