Muszę przyznać, że tym razem mnie przekonałeś, bo wywód jest logiczny.

Oczywiście, że wspominając o "wywłaszczeniu" nie miałem na myśli zwrot rodem z ustawy o drogach publicznych, lecz faktyczne wyzucie, odjęcie komuś praw bez przeprowadzenia odpowiednich procedur, takim przykładem jest, a chociażby sławetny artykuł 73 takie prawo sankcjonujące bezprawie – mógłby ktoś powiedzieć. :-)

Napisałeś "Samowola budowlana dotycząca dróg publicznych została usankcjonowana prawnie na dzień 31.12.1998 r. Wszystko co do tego dnia zostało zajęte pod drogi publiczne stało się własnością właściciela drogi. Tu liczy się faktyczne zajęcie gruntu, a nie plan miejscowy,..."

W stu procentach podzielam to stanowisko, ale w takim razie bardzo mnie ciekawi co powiesz na to, jak postępuje jedna z gmin, jeśli starczy Ci czasu to proszę przeczytaj [e-wolbrom.info].

Pozdrawiam

Ps. Jak już napisałem w zasadzie się z tobą zgadzam, jedynie warto może wspomnieć i o tym, że ustawa o drogach publicznych nie tylko tworzy ramy i podstawy dla planu przestrzennego. W przypadkach gdzie takiego planu niema albo jest, ale zbyt ogólnikowy, bo powstał, co prawda po 1995 roku, ale przed ostatnimi dużymi zmianami ustawy o planowaniu przestrzennym (dot. np. skali) – to wszelkie warunki dotyczące dróg są ustalane w decyzjach o warunkach zabudowy itd.



Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"