witaj
dostales wezwanie (lub zaproszenia jak zwal tak zwal) na rokowania dotyczace odszkodowania za dzialke(i) zajete lub przeznaczone pod droge publiczna (droga gminna zaliczane jest w swietle ustawy o drogach publicznych do drog wlasnie publicznych). proponuje isc na takie rokowania ktore do niczego nie zobowiazuja i napewno nie musza sie skonczyc na jednym spotkaniu. jesli nie pojdziesz na takie rowowania tzn olejesz gmine to jesli dojdzie do wywlaszczenia przed sadem pilka bedzie po stronie gminy bo gmina zrobila (wg jej planu dzialania) wszystko zeby dogadac sie z toba. na takich rokowaniach masz prawo do negocjacji ceny tak jak w przypadku negocjacja z osoba fizyczna. tylko generalna dyrekcja drog krajowych i autostrad ma bardzo duze prawa dotyczace wywlaszczania i zajmowania prywatnych nieruchomosci pod drogi. wiec gmina ma obowiazek zaprosic ciebie (co zrobila) na rokowania. proponuje na takich negocjacjach (w trakcie tych rokowan powinien byc spisywany protokol) zazadac odrazu na poczatku wglad do operatu szacunkowego ktory zostal wykonany przez rzeczoznawce majatkowego, jesli ci pozwola to odrazu bedziesz mial sytuacje wyjasniana i klarowna jaka jest cena twojej dziali tzn jaka jest wartosc. gmina z racji tego ze jest instytucja nie prywatna nie moze kupic twojej dzialki za wartosc wieksza niz ta co jest w operacie (chyba ze w szczegolnym przypadku zgodzi sie na to rada gminy ale nie licz na to). i pamietaj to co sasiedzi mowia nie musi byc prawda ze sprzedali dzialke za 100 zl bo moze jest im glupio przed innymi i wymyslaja (podwyzszaja) cene. ta cena za jaka sprzedali jest zapisana w akcie notarialnym, a taki odpis z aktu laduje w ewidencji gruntow i budynkow (czyt. kataster heheheeh) i rzeczoznawca co wycenia twoja dzialke bierze wartsci podobnych dzialek wlasnie z tych aktow wiec jesli ludzie mowia ze sprzedali za 100 zl a naprawde poszlo za 60 zl to rzeczoznawca ma wartosc 60 zl i moze stad ta cena....
w kazdym badz razie powodzenia na rokowaniach i badz twardy i nie daj sie, to nie musi byc jedyne spotkanie i nie daj sie zastraszyc wywalszczeniem, jesli tak powiedza na poczatku ze ciebie wywlaszcza zazadaj zapisu tego w protytokole ze byles zastraszany wywlaszczeniem to zobaczysz ze odrazu zmiekna.... a papier wszytsko przyjmne ;-)
pozdrawiam - bart