Nie zamierzam kupić tachimetru, a raczej sprzedać. We współpracy z Geoida Jan Jerzyk oferujemy klientom różne marki tachimetrów i GPS'ów. Czasami klient poza wszelką krytyką chce mieć w tachimetrze pomiar bezlustrowy bardzo dalekosiężny, co w przypadku używanych tachimetrów nie jest standardem. Czasem gdy mamy tachimetr z zasięgiem bezlustrowym do 200 m to jest grymas na twarzy bo najlepiej gdy Leica za 10 000 mierzyłaby do kilometra bez lustra. Nie do końca zgadzam się z opinią że to trochę jak z zamochodem, który ma więcej mocy to szybciej można coś wyprzedzić. To co w przypadku samochodów jest potwierdzone to w dalmierzach bezlustrowych nie znajduje odzwierciedlania. W przypadku gdy cel jest czarny, matowy, tłusty, metaliczny itp. sygnał z dalmierza 200m i 1000m nie wróci. a mamy to potwierdzone na budowach i pomiarach przemysłowych różnorakich. Oczywiście ktoś kato mierzy urobek na żwirowniach miałby zastrzeżenia, ale piasek czy żwir choć matowy, świetnie odbija światło. Ten wątek upewnił mnie w przekonaniu, że najczęstszymi odległościami w pomiarach syt wys, dla dalmierzy bezlustrowych to odległości do 150m, czyli jednak zaufanie do dalszych pikiet, których się fizycznie nie dotknęło jest stosunkowo małe. Oczywiście bezdyskusyjnym jest że pomiar bezlustrowy jest czymś nieodzownym , ale gdy mamy duży teren do pomiaru gdzie jest duże zagęszczenie pikiet i tak trzeba jechać we dwójkę bo ten kto roznosi lustro może w sposób jednoznaczny prowadzić szkic polowy. Czymś innym jest pomiar bezlustrowy w przypadkach jaki opisał eliotpi, jednak chyba i eliot przyzna że takie kwiaty zdarzają się sporadycznie.
Właściwie chciałem skończyć pointą, ale ten wątek przypomniał mi moje początki w geodezji, i wtedy to faktycznie pomiary były w 100% bezlustrowe. Pomiary węgielnicą, pomiar ciągu poligonowego ZEISS'em 10tką i taśmą dwa razy tam i z powrotem. To było coś. Ale konkludując, dalmierze bezlustrowe chyba i tak nadal przegrywają z niedocenionymi stacjami ONE MAN STATION bo w przypadku opisanego kilka zdań wyżej, jednalk można w teren pojechać jednoosobowo i zrobić pomiar wraz ze szkicem polowym. Co sądzicie o stacjach robotycznych ? Proszę o opinie.