Re: Nadinterpretacje
na www.gugik.gov.pl
Autor:
eljotpi (212.244.23.---)
Data: 25 sty 2007 - 20:47:59
Drogi geoKubo!
Masz racje że na końcu jest itd., ale to nic nie zmienia w moim twierdzeniu, że ten zapis instrukcji, czy te zapisy odnosiły się do dekretu o ewidencji gruntów a nie do obecnie obowiązującego rozporządzenia, bo inaczej to byłby to "Lenin wiecznie żywy"!
Pytasz co byśmy zrobili gdyby nie ta interpretacja, a to samo co do tej pory. Nie zdradzę Ci pewnie żadnego sekretu ale ja i wielu innych do niedawna tej interpretacji nie znali, a podziały były wykonywane.
Bo widzisz Ty masz zdanie, tak mi się przynajmniej wydaje, że przepisów o podziałach nie powinno się stosować do podziałów rolnych.
A ja, i nie tylko, uważam, że 'per analogiam' te przepisy można stosować, a w przypadku braku jakichkolwiek przepisów regulujących postępowanie przy tzw. podziałach rolnych wręcz należy je stosować.
Bo dlaczego miałbym nie stosować protokołu przyjęcia granic zaczerpniętego z rozporządzenia "Sposób i tryb dokonywania podziałów nieruchomości" a miałbym stosować protokół z rozporządzenia "w sprawie ewidencji gruntów i budynków"?
Przecież protokół z tego rozporządzenia nijak nie pasuje do podziałów, bo chociażby wziąć pod uwagę sam jego tytuł: "PROTOKÓŁ USTALENIA PRZEBIEGU GRANIC DZIAŁEK DO CELÓW EWIDENCJI GRUNTÓW l BUDYNKÓW"
Już nie wspomnę, że jest to rodzajowo odmienne postępowanie, które podlega wszczęciu przez starostę oraz zakończeniu itd.
Wspomniałeś o mapie z nalotów, inni wspomnieli o katastrze 1:2880 itd. czyli o przypadkach obrazków którym ktoś nadał status 'dokumentu źródłowego' dla określenia wysokości podatków, dalej nawet do określenia nomenklatury nieruchomości w księgach wieczystych.
I co się dzieje? Ano jakoś ten wózek geodeci tacy jak Kuba, może ja i Inni pchają. A panowie starostowie a wcześniej kierownicy urzędów rejowych mają swoje obowiązki w d...
A my jakoś nie możemy mieć... bo ktoś tu musi być odpowiedzialny...