Autor: endru (---.nat.student.pw.edu.pl)
Data: 27-01-07 10:32 napisał:
"jesli jestes pracodawcą to z twojego punktu widzenia wolontariat oczywiście nie jest czyms złym. Czy sie temu dziwie? NIE"
To czy ktoś jest pracodawcą czy pracownikiem nie powinno i nie ma znaczenia. Po pierwsze to by przyjąć Wolontariusza do firmy komercyjnej to należy mieć możliwości, a w naszej firmie nie ma. Ktoś ze wspólników musiałby się poświęcić i poprowadzić wolontariusza. Czyli wygospodarować dodatkowy czas, co prawdopodobnie musiałoby się odbić na jego czasie prywatnym.
Co innego jest w jednostkach budżetowych, albo w firmach które zostały specjalnie w tym celu założone, albo inaczej których misja polegałaby na kształceniu w nowym zawodzie w warunkach komercyjnych.
Np. geodeci z dłuższym stażem zapewne pamiętają taki zawód jak kreślarz-kartograf. Zawód który całkowicie zanikł, a kiedyś dobry kreślarz to ho ho... Powie ktoś i co z tego? A więc wymyśliłem sobie by ten zawód niejako reaktywować!
Należałoby założyć firmę, kilka stanowisk z kompami i legal oprogramowaniem (okna, bentlej, acad, coś do rastrów i kalibracji), do tego ploter np. hp 800 skaner A0. To wszystko sfinansować w 3/4 ze środków UE, a 1/4 z pożyczki umarzalnej z urzędu pracy na tworzenie nowych stanowisk itd.
Oczywiście najważniejsze by człowiek który się tym miałby zająć znał bdb programy i nakładki geodezyjne oraz był geodetą z uprawnieniami z dobrą praktyką terenową. Wtedy myślę, że wolontariuszy lub też stażystów z PUPu by nie zabrakło a i robót też.
W efekcie taki stażysta po tych 6-9-12 miesiącach może zostać w firmie lub iść w samozatrudnienie znowu z pomocą PUPu.
bo tam może uzyskać pieniądze na stworzenie podstaw swojej firmy.
No to kto chętny?