Witam ponownie....jestem po spotkaniu z ludzmi z Satellcad i mialem okazję dokladniej przyjrzeć się Satlabowi i przyznam że jestem bardzo pozytywnie rozczarowany!

Pierwsze co rzucilo sie w oczy zanim wlaczylismy odbiornik to solidne wykonanie, nie smierdzi chinskim plastikiem ktory mialby sie sie rozpasc od samego patrzenia (jak to bywa z innymi odbiornikami). Kontroler nieduzy, ale z wystarczajacym ekranem...szybki procesor, nie zamulał. Fixa zlapal odrazu na pojedynczej i na VRS, no ale dzisiaj to norma w otwartym terenie z kazdym odbiornikiem. W trudniejszych miejscach rowniez trzymal fixa, gubil go dopiero w silnie zakrytych miejscach. Oprogramowanie Carlsona...nie mialem mozliwosci pracy na Carlsonie...no ale program jak program...do ogarniecia Mozliwosci w menu sporo i podejrzewam ze nawet wszystkich nie wykorzystam ale kto wie... Chlopaki widać że sie staraja i wiedza o czym mowia (nie recytuja instrukcji i nie sciemniaja jak z taniego podrecznika dla akwizytorów) wiec podejrzewam że z serwisem problemu nie bedzie...
No i 2 lata gwarancji... Nie pamietam zeby ktorys z producentów tyle dawal na starcie w cenie odbiornika...zwykle bylo to za doplatą. Nie obylo sie oczywiscie bez uchybien Np. irytujace i malo zrozumiale komentarze z glosnika w antenie... Jednemu to nie bedzie przeszkadzalo, mnie troche draznilo. Podobno mozna bedzie je wylaczyć przy kolejnej aktualizacji oprogramowania. Brak radia w standardzie gdyz myslalem o pozniejszym dokupieniu kolejnego odbiornika i pracy w zestawie baza+rover, ale mozna zamowic wersje z radiem (to musze jeszcze przemyslec). Nie wiem czy to minus ale np. nie ma mozliwosci używania karty sim w kontrolerze, karta sim wkładana jest do anteny. Niby nic ale jakos wolalbym aby karta znajdowala sie w kontrolerze. Tyle zapamietalem...zostala mi jeszcze jedna prezentacja, ale jak narazie Satlab jest liderem.