haski Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> nil20 Napisał(a):
> ja na pewno nie zająłbym się
> handlem sprzętu geodezyjnego (za mały popyt).
> W geodezji ciężkie czasy dopiero przed nami więc
> inwestowanie w tą branżę jest co najmniej
> ryzykowne.
Geodezji punktowo-papierowej to ja nie wróże świetlanej przyszłości, nawet uwzględniając tylko fantastykę bliskiego zasięgu, tylko drobny rozwój obecnej techniki.
Nadchodzi czas dyskontów. Moze z tachimetrami trudniej, ale w gps-ach, bez części ruchomych, tylko patrzec, aż bedzie się dało kupić w jakmś spożywczaku graniczniki z modułem GPS z wbudowanym alertem o przesunięciu znaku.
Poraża mnie, że kontrolery w moich wypasionych parę lat temu sprzętach mają mniej funkcji niż obecna, przecietna komórka z modułem GPS.
> Niedługo zaczną się na allegro pojawiać ciekawe
> wyprzedaże.
Chyba dla szkół i muzeów. Zamiast GPS-a, trzeba myslec raczej o rozpoczęciu produkcji tanich dronów z wielospektralnymi kamierami i skanerami (jeszcze trzeba by jakiś roentgen dodać mniej szkodliwy i zegnajcie pomiary naziemne), ale z tego co widzę, dokąd lataja teraz co bardziej rozgarnięci hurtownicy badziewia z mojej okolicy - Chiny są już od paru lat passe. Czas na Indie, bo w Afryce na razie tylko utylizuje się elektrośmieci rekami dzieci. Na razie.
> Nie chcę złorzeczyć i nawet szukam usilnie dobrych
> oznak do zmian na lepsze ale od jakiegoś czasu to
> równia pochyła (w dół), ciekawe jak nisko jeszcze
> upadniemy.
Jak zcyfryzujemy zasób i nie tylko, zastapi nas jakas urzedowa SI a armią dronów stale krążących na nizszych lub wyzszych pułapach albo orbitach. W końcu mapy sa potrzebne do projektowania, Jeśli bedzie się dało projektować inaczej (chocby po zmianie prawa) - będą zbędne.
Ale to oczywiscie naiwna wizja, oparta na prostej ekstrapolacji obecnie znanych danych - poczekajmy z wróżeniem na rozwój nanotechnologii