W swojej pierwszej wypowiedzi napisałeś, że raz jeden widziałeś wykop i myślę że warto przypomniec wykonawcom że inwentaryzację robi się przed zasypaniem.
Owszem do mnie trafiali wykonawcy zlecający inwentaryzację zasypanych przewodów ale albo odkopywali załamania albo szukali innego geodety, czy znaleźli nie wiem i niebardzo mnie to inetersuje.
Powtarzam oni wiedzą że inwentaryzacje robi się przed zasypaniem.
A jeszcze jedno a co z wysokościami? majster mówi 1.80 albo 2.20 od terenu? a może niepotrzebne?
i jeszcze jedno poczytaj co napisał Piotr_M - oby to nie były prorocze słowa a będą jeżeli nie będziemy się szanowac.
Z mojej strony koniec pyskówki na tem temat
Pozdrawiam