Też to kiedyś przerabiałem, ale nie chciało mi się pdwoływać.
Przyznam się nawet, ze czasem w ogóle nie robię szkicu w terenie
(np. pomiar samych rzednych terenu albo dwóch drzew na krzyż).
Co do oznaczeń na szkicach, to ksiazkę mozna by napisać. Kiedyś
walczyłem (ale tylko na słowa) z pewnym modgikiem, z którego inspektor odesłał mi do poprawy operacik z dopiskiem typu "szkice sporzadzić zgodnie z instrukcją G4" Przyszedłem z instrukcją, pokazałem, ze zgodne, na co pani: "ale u nas przyjęło się inaczej"
Nawet za kartę postojową, wykupioną tylko dla tej dodatkowej wizyty w modgiku mi nie zrekompensowali...

Ps. A ośrodek, w którym "przyjęło się inaczej", powinien wszystkie takie swoje "przyjęcia" opisywać w wytycznych do zgłoszenia roboty.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2007-03-30 13:28 przez lop.