equino Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> na podstawie numeracji otrzymanej z ośrodka...?


No co ty, na jakiej podstawie ośrodek miałby nadawać numery nieistniejącym działkom, które dopiero będą projektowane? Te numery nadaje ewidencja gruntów, po zatwierdzeniu projektu podziału decyzją przecież, pierwszym wolnym numerem w mianowniku, podczas ujawniania działek rejestrze.
Ja to myślę, że MiM jest stażystą w starostwie i zastanawia się nad wszczęciem postepowania wyjaśniającego W Sprawie Nadania Numerów Oraz Zmianie Konfiguracji I Zapewne Powierzchni Działek Przy Równoczesnej Zmianie Numerycznego Opisu Granic Stanowiących Mimo Decyzji Wójta Wciąż Jedną Nieruchomość.
Trzeba wyjaśnić, bo może właściciele mają jakieś specyficzne upodobania w tej kwestii (np. pasjonują się numerologią) i może im by źle z numerami z jakiejś podejrzanej mapy od geodety.

Ja znam takie starostwa, które na życzenie klientów, czasem tylko na podstawie danych od geodety z operatu, zmieniają numerację działek ewidencyjnych. A to wprowadzając bez żadnej podstawy podział rolny, a to anulując decyzje wójtów o podziałach, gdy łączą działki na wniosek.
Oczywiście jestem za, bo potem ludzie muszą jeszcze odpłatnie wykazy synchronizacyjne zlecać, a po kilkudziesięciu latach, kilku modernizacjach i przy okazji zmienianych powierzchniach, to nawet mapy ekstra płatne do regulacji stanu prawnego się trafiają.
Taką to mamy koordynację i pieczę nad publicznym rejestrem pod czyjnym okiem inspektorów