BiggDogg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Mam pytanko - może ktoś miał taki przypadek:
> czy można czynności ustalenia przebiegu granic
> podczas rozgraniczenia przyjąć zgodnie z art. 31
> ust 3 (zgodne oświadczenie stron lub jednej
> strony, gdy druga strona oświadczenia nie składa i
> nie kwestionuje przebiegu granicy) w momencie gdy
> wszystkie strony zostały wezwane prawidłowo ale
> nie wszyscy stawili się na gruncie?
> Mam dwie interpretacje:
> 1) nie można jeśli nie ma wszystkich
> zainteresowanych dla linii granicznej, którą się
> przyjmuje,
> 2) można, a jeśli strona nie przybyła, a była
> prawidłowo wezwana, oświadczenia nie składała z
> powodu nieusprawiedliwionej nieobecności.
>
> Jednak żadna nie jest podparta konkretnym
> orzeczeniem lub postanowieniem.
>
> Jestem za opcją drugą zgodnie zresztą z art. 32
> ust 3 (nieusprawiedliwione niestawiennictwo stron
> nie wsztrzymuje czynności geodety) ale mam pewne
> wątpliwości.
>
> Czy zetknął się z takim problemem? Z góry dzięki
> za pomoc.

Obstawiam (pewności nie mam) wariant
1) nie można jeśli nie ma wszystkich zainteresowanych dla linii granicznej, którą się przyjmuje.

Niemniej jednak geodeta ma własną inicjatywę w terenie (jakieś dokumenty, czasem ślady na gruncie) i może coś samemu zaproponować.

Nie jedzie się chyba na rozgraniczenie nie znając w ogóle dokumentów?

Jeśli strona, która pojawiła się na gruncie, nie zechce podpisać protokołu granicznego (bo jej się zaproponowana granica nie podoba), to sąsiedzi mają spór graniczny.

Podobnie będzie jak druga (nieobecna) strona w ciągu 14 dni od doręczenia decyzji może żądać przekazania sprawy do sądu (albo zakwestionowania decyzji w postępowaniu administracyjnym, co akurat jest "ślepą uliczką"). Strona obecna też może zrobić podobnie.