rodi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kozak z Ciebie, jestem od dzisiaj twoim fanem
> Moim zdaniem z tymi uzgodnieniami dostajemy po
> dupie z winy starostów, którzy do końca 2007 roku
> mieli założyć GESUT, a tam jasno jest opisane, że
> właściciele sieci mieli przekazać im informacje o
> przebiegu uzbrojenia, nieodpłatnie (niestety o
> wykonawcach ustawodawca zapomniał wspomnieć).
> Prawo geodezyjne nakłada zaś obowiązek
> inwentaryzacji na inwestora, którym niekoniecznie
> musiał być Tauron. Co np. z starymi sieciami,
> budowanymi np. 30 lat temu?
> Dobrze rozumuję, czy jestem w błędzie z którego
> ktoś mnie wyprowadzi?

O ile się nie mylę, jest jak mówisz.
Parę lat temu pojechałem podobnie z Netią.
Netia nas (geodetów) olewała i czekaliśmy na wywiady po kilka miesiecy (ja osobiście 3 mies.). Inny napotkany geodeta opowidział mi jak od dwóch tygodni usiłuje spotkać się z inspektorem Netii (ten każdym razem zwlekał).
W końcu raz nie zrobiłem wywiadu (a wiedziałem, że aktualizowanym terenie Netia ma sieć). Na zudzie zrobił się raban. Prowadząca zadzwoniła do nas z informacją, że gość z Netii zamierza nie uzgodnić projektu. Poprosiłem go do telefonu i zapytałem, czy wie kto powinien zapewnić inwentaryzację powykonawczą i na jakiej podstawie użytkują sieć, bo jeśli ją użytkują, to mogę o tym poinformować PINB. Po tym facet zmiękł.

Powiem tak: Tauron łaski nie robi.