eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Szanowny Warszawiaku z Podlasia nie patrz tylko
> przez pryzmat własnego podwórka bo oprócz Mazowsza
> i Podlasia są jeszcze inne regiony kraju.
> Piszesz tak:
> No dobra, ale po co Ci są te niwelatory?
> a potem tak:
> Sprzęt "niwelacyjny" o dokładności 4 mm/km,
> spełniają tachimetry...
> Tylko co z tego jeśli przyszło by Ci Rychu
> pracować na Śląsku gdzie ruchy górotworu są na
> porządku dziennym? Co Ci z najdokładniejszego 1
> sek. tachimetru z dwoma kompensatorami jeśli tej
> wysokości nie masz z czego przenieść? Na terenach
> tzw. szkód górniczych repery przemieszczają się
> razem z obiektami na których są umieszczone i aby
> dotrzeć do właściwych wysokości to należy wyjść
> poza obszar oddziaływania czynnych tektonicznie
> pól górniczych, a to są czasami spore odległości,
> itd. itd.
>
> Dlatego Staszka cztery niwelatory mają codzienne
> zajęcie.

Nie wiem, może i tak, jak piszesz musi być.

Na Śląsku to akurat byłem, 4 tygodnie na praktyce z PW w 1983 r.(była taka kopalnia "Orzeł Biały", chyba kopalnia cynku i ołowiu, tam się zjeżdżało po pochylni, a nie szybem, bo to było tylko 60 m pod ziemią).