Re: podział działki a brak kamieni w terenie
Autor:
pandrzej (---.laguna.net.pl)
Data: 10 maj 2014 - 14:37:54
Stanley Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Znajomy geodeta (z bardzo długim stażem i
> doświadczeniem,bardzo dobry fachowiec) wykonując
> mapę dla celów projektowych został zmuszony
> niejasnymi danymi na granice do wykonania
> rozgraniczenia. Geodeta który dostaje materiały z
> PODGiK ma obowiązek je ocenić i na tej podstawie
> przyczynić się do procedury rozgraniczeniowej. Nie
> może bezmyślnie przyjmować wszystkiego zwłaszcza
> oczywistych błędów i niejasności wynikających z
> niechlujnie (rozgrzeszam tych co tą regulację
> robili, bo wręcz musieli działać szybko i pod
> presją, a niewykonanie zadania groziło oskarżeniem
> o sabotaż i sankcjami karnymi) przeprowadzonej
> regulacji w latach pięćdziesiątych i
> sześćdziesiątych (dokument podstawowy, prawny).
> Jest jeszcze jedno ale. Skoro za stan ewidencji
> jest odpowiedzialne państwo polskie reprezentowane
> przes Starostwa Powiatowe to moim skromnym zdaniem
> te powinny ponosić koszta dodatkowych prac. Dając
> g....niane materiały często chcą otrzymywać złoto
> podane na tacy.
Piłeś dzisiaj coś? Bzdury już w drugim wątku piszesz. Jak geodeta mógł zostać zmuszony do zrobienia rozgraniczenia? Za swoje granice odpowiada właściciel nieruchomości, w jego interesie jest je sobie ustalić. Geodeta mógł co najwyżej poinformować właściciela, że ma problem.
Jeżeli u mechanika zlecisz wymianę opon, a mechanik przy okazji wymieni Ci oleje i skrzynię biegów, to raczej oskarżysz go o oszustwo, a nie podziękujesz mu za dobrą robotę, nieprawdaż?