Pełna zgoda Panie Leszku, ja kibicuję, ale musicie być czujni, ponieważ cała administracja geodezyjna nie jest przychylna takim działaniom. No i szczególna uwagę należy zwrócić na działaczy SGP. Generalnie powinno być tak, żeby w tej grupie nie znajdowały się osoby pracujące w administracji geodezyjnej.Pewnego czasu ukazał się wywiad w Geodecie z Panem Kazimierzem Bujakowskim GGK i GGK w ogóle nie wspomniał wówczas o utworzeniu Samorządu Zawodowego. Ja z tego powodu dokonałem wpisu na oficjalnym profilu strony internetowej Facebook GUGiK, o treści:"Piszę to dlatego, bo wiem jaka jest sytuacja w terenie. Ważną sprawą z tym związaną jest problem Samorządu Zawodowego, o czym Pan dr Kazimierz Bujakowski w ogóle nie wspomniał, a wypowiedział się na temat geodezji w 2030 roku. Jest to dość odległa perspektywa, szkoda! Z tego można wnioskować, że istnieją dwie grupy geodetów: wykonawcy prac geodezyjnych i administracja publiczna, czyli ci co są za i przeciw. Ten problem też jest związany z grupą trzymającą władzę jak i kontrole opracowań geodezyjnych prowadzonych przez pracowników administracji publicznej". Dlatego uważam,że musi być wzmożona czujność!