Re: W zgodzie z prawem nie płacimy za uwierzytelnienie
Autor:
nil20 (---.cdma.centertel.pl)
Data: 15 wrz 2014 - 16:59:12
geokuba Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> I tak: Mam zrobioną mapę z projektem podziału w 6.
> egzemplarzach, to powinienem dostać opłatę 50 zł
> za jeden dokument (nie ma jedn. rozliczeniowej za
> ilość egzemplarzy, tylko za dokument). I tyle. Bo
> mapa jest dokumentem. I każdy współwłaściciel
> dostanie decyzję z załączoną tą samą mapą, czyli
> każdy będzie się legitymował tym samym
> dokumentem.
No właśnie, przy czym z kopią dokumentu mielibyśmy do czynienia wtedy, gdyby taki egzemplarz mapy wraz z podpisem został skopiowany. A my zazwyczaj produkujemy mapy i każdą podpisujemy. W czasach, gdy robiło się mapy ręcznie, było to bardziej oczywiste, bo kopie były sinoniebieskie... co ciekawe, nikomu nie przychodziło do głowy, aby map wynikowych było aż tyle, co dziś.
Ja z tym uwierzytelnianiem na razie się z koniem nie kopię, nie chce mi się, ale rozumiem opór przeciwko ich stosowaniu. Wiem, o co chodziło ustawodawcy - o przeniesienie zapisów z dawnego rozporządzenia o opłatach, wyszła mu jednak jakaś trawestacja. Tyle, że wtedy nikt praktycznie o takie uwierzytelnienia nie występował, bo dotyczyły tylko np. kopii szkiców z dawnych operatów i nie chodziło o żadne oryginały czy kopie, tylko po prostu skserowane strony dokumentacji archiwalnej.
Paradoksalnie, obecnie opłaty za uwierzytelnianie są nieraz wyższe od opłat za dane do zgłoszenia i to już świadczy o porażce przyjętej metody "czerwonej pieczęci". Nakład pracy przy uwierzytelnianiu jest nieporównywalnie mniejszy niż w związku z przechowywaniem i udostępnianiem danych.
W tej chwili, przy takich interpretacjach przepisów może się okazać, że po opłaceniu jednego oryginału taniej będzie z pozostałymi iść do notariusza.