Stanley Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Verbatim Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Stanley Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > Fajne jest to jak widzi się włazidupy
> > wykonujące
> > > co im się poleca
. Ciekawym jest też to ,
> że
> > > nawet budowlańcy z którymi dziś rozmawiałem
> nie
> > > wszystko ogarniają jak chodzi o powierzchnie
> > > użytkowe. A tu taki Verbatim
> > > stara się być wyrocznią. Ubrechać się idzie.
> >
> > Stanley, nikomu do dupy włazić nie musisz,
> możesz
> > za to wziąć pieniądze, jeśli umiesz to zrobić?
> > Zupełne dno w tej geodezji, robota geodezyjna -
> > problem z inspektorem, są pieniądze do
> zrobienia,
> > nie trzeba roboty zgłaszać też niedobrze?
> > Co za świat i jeszcze taki Stanley?
> > Verbatim
> Jasne KASA jest najważniejsza a godności zero
.
> Jak patrzę w lustro to nie mam ochoty walnąć w nie
> bo mam do siebie szacunek. Ta Kasa o której mówisz
> jest zbyt mała, a może nie ma takiej kasy by mnie
> kupić. A Stanley jest taki jaki jest i dobrze by
> było nas więcej. Hordy Stanleyów na Verbatimki.
> Mam głęboką pogardę dla ludzi sprzedających się za
> KASĘ.
pasiasia puścił bąka, i wszyscy "huzia na Józia" sorry "Verbatimka"
Gdzie ja napisałem, że w ramach inwentaryzacji powykonawczej należy określać powierzchnie lokali? Napisałem, że prace do określenia powierzchni użytkowych nie trzeba zgłaszać do państwowego zasobu. Są to zlecenia gmin, deweloperów, na potrzeby sprzedaży, kupna, kredytu lub oddania do użytkowania lokali samodzielnych. Napisałem, że nie można geodetów wyrugować z tych prac, bo kto jak nie oni mają przygotowanie do tych prac (we wcześniejszych postach cytat z rozporządzenia), takie zapędy mieli i mają budowlańcy, rzeczoznawcy majątkowi aby nas pozbawić tych prac, poprzez naciski na wydziały architektury i budownictwa (jak zwał tak zwał) u Starosty. I o tym są moje posty.
Nie rozumiem o jakiej godności tu mowa, skoro umowa ze zleceniodawcą zapewnia odpowiednie wynagrodzenie? Jeżeli Starosta wymaga od geodetów określenia powierzchni użytkowej, to powinien taką pracę zlecić i zapłacić.
Warto, przed wysłaniem posta na forum z uwagą przeczytać co się napisało? Zasada jedna prosta i łatwa do zrozumienia, czytać Panowie ze zrozumieniem.
Jak łatwo zauważyć jeden w tłumie krzyknie i tłum wali na oślep?
Pozdrawiam pasiasia z Krakowa i nie interesuje mnie kto on, gdzie pracuje i co robi.
Współczuję Stanleyowi i innym, że tak łatwo dają się zwieść, że nie dyskutują merytorycznie, tylko kwestie tu podnoszone przypisują do miejsca pracy, może koloru skóry, preferencji seksualnych i tym podobnych...
Może warto się zastanowić, czy w dobie nadpodaży geodetów na rynku (różne Sorbony) w miastach wojewódzkich i powiatowych, czy i jak zadbać o zlecenia dotyczące różnych "asortymentów" które mogliby geodeci wykonywać niekoniecznie posiadając uprawnienia zawodowe?
Verbatim
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2014-10-02 20:48 przez Verbatim.