gnss.net.pl Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> VRS jest generowana w oparciu o fizyczne stacje
> więc jeśli te są daleko VRS jest wygenerowana z
> większym błędem.
> Praca z własną stacją, gdy będziesz blisko niej
> będzie dawała super efekty, niezależnie czy po
> NTRIP, czy też po UHF.
> Poza tym są juz w ofercie takie odbiorniki, ktore
> z wewnętrznego radia dają niezłe wyniki jeśli
> chodzi o odległości baza - rover.
> Jednak jeśli masz problem z osiągnięciem FIXa lub
> jego "utrzymaniem" ja w pierwszej kolejności
> proponowałbym wypróbować inny odbiornik GNSS i
> mimo wszystko popracować z siecią.
>
> Spróbuj popracować na czymś co jest zbudowane na
> płycie Pacyfic Crest BD970. Powinieneś być bardzo
> zadowolony.
>
> Na jakiej sieci stacji referencyjnych pracujesz
> obecnie i w jakiej części kraju? To kluczowe
> pytanie.
Kolego Arturze moja praktyka z bazami terenowymi i to naprawdę wieloletnia dowodzi, że żadna sieć permanentnych stacji takich ASGEUPOS i inne, które interpolują korekty z najbliższych 50-70 km ale i więcej, stacji z natury rzeczy dają dokładności podobno gwarantujące 3 cm w poziomie. Piszę podobno, bo tak faktycznie to są dane nie zawsze i aktualnie udowodnione. Zresztą mniejsza o to. Ważne jest, że korekty powierzchniowe już na wejściu mają błędy spowodowane odległościami od okolicznych stacji w danym obszarze dookólnym odbiornika wykonującego pomiar RTN. Jeśli więc mamy ustalone położenie stacji z dużą dokładnością, bo to osnowa podstawowa, to na dokładność pomiaru ma wpływ znaczący wektor ale nie ten od bazy VRS. Zresztą sam to zauważyłeś.
Co innego jest przy RTK, i to obojętne czy własnej czy z sieci. Największą rolę gra tu odległość, i tak np. gdy do stacja KRA1 mam niecałe 10 km to raptem błąd mamy do 1 cm plus błąd sprzętu podany przez producenta 1 cm razem 2 cm, gdzie przy VRS mamy 3+1 czyli razem 4 cm. Do tego dochodzi kwestia konfiguracji satelitów, czyli jak ja to nazywam uzgodnionych satelitów. Tzn. by były te same widoczne satelity na stacji co na roverze. Bardzo często przy RTN mam 14/20 satelitów. Tzn. 14 jest wspólnych pomimo, że mój odbiornik widzi 20 satelitów.
Przy własnej bazie terenowej gdzie ustawiłem ją na punkcie osnowy geodezyjnej wydanym dla danego obiektu to wektory mam bardzo małe 1,2 km, a to daje błąd rzędu 2 mm plus 1 cm ze sprzętu. Więc o czym tu dyskutować...
Do tego, to co wyżej napisałem jeśli mój odbiornik widzi 20 satelitów to i baza widzi 20. Czy w takim razie nie będę miał lepszych wyników dokładnościowych niż z korekty powierzchniowej?
I na koniec, często w ASGEUPOS ilość użytkowników powodowała utrudnienia. Teraz pewnie jest lepiej, chociaż nie wiem bo nie korzystamy. Ale przy własnej bazie przeszkody z przyczyny ilości użytkowników nie mają miejsca. Czyli reasumując nic nie przebije własnej bazy terenowej.
Pozdrawiam
Leszek Piszczek
Cytat:Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"