A można zrobić zgłoszenie aktualizacyjne "wycinające te zmiany" (lub np. wskazać, że dane są niepełne/wadliwe i prośba o usunięcie ich do czasu pełnego uzupełnienia?) - zgodne z prawem to jest? Wydaje mi się, że nie (bo poświadczałoby to nieistniejącą sytuację), ale proszę mnie poprawić, jeśli się mylę.

Technicznie nawet gdyby udało się wycofać te dane, to od czasu zakończenia zlecenia i wprowadzenia danych do ośrodka już mogły zostać pobrane przez kogoś innego (zakładam, że klient nie odbierał przez jakiś czas...) i wówczas jakiekolwiek działania teraz mogą być mało skuteczne...

Pytanie czy była jakaś umowa na mapę (a raczej potwierdzenie faktu przyjęcia i realizacji zamówienia), na podstawie której można wystawić fakturę i egzekwować należność za mapę?

Petro_rwd Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jak w temacie, klient nie odbiera mapy do celów
> projektowych, a na działce było sporo zmian
> (pomiar 115 drzew, likwidacja dużego
> budynku-kartoteka itd). Zrobiłem porządek na
> mapie, której klient nie odbiera. Boje się że za
> friko wyczyściłem komuś temat, teraz wejdzie inny
> geodeta i zrobi mape bez zmian za 500zł. W jaki
> sposób teraz można inwestorowi "uprzyjemnić" życie
> żeby takie przekręty odbiły mu się czkawką?