Rych-Tak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Niestety znów muszę to podciagnąć, nigdy na oczy
> nie widziałem tej gazety, wiec nie jestem
> zwolennikiem. Nie wiem czy piszą prawdę.
>
> Teraz chodzi o komornika:
>
> [
finanse.wp.pl]
> zyja-wlasnosc-komornik-i-tak-zajmuje,wid,17159536,
> wiadomosc.html
>
> "Nie ważne czyja własność, komornik i tak
> zajmuje.
>
> Komornik zabrał rolnikowi jedyny ciągnik, bo
> sąsiad mężczyzny miał niespłacone długi. Tę
> absurdalną, wręcz trudną do uwierzenia historię,
> która wydarzyła się w centrum Polski, opisuje
> "Gazeta Polska Codziennie".
> Nie pomogło tłumaczenie rolnika, że to pomyłka.
> Policja stanęła w obronie bezdusznego egzekutora,
> a nie właściciela maszyny. Przyjechała laweta i
> traktor zabrała.
>
> Oczywiście rolnik wynajął adwokata, który tydzień
> później złożył w Sądzie Rejonowym w Mławie
> powództwo z żądaniem wstrzymania postępowania
> egzekucyjnego. Sprawa utknęła w sądzie, a w tym
> czasie komornik wystawił traktor w komisie.
> Wycenił go na 40 tys. zł. 10 grudnia 2014 r.
> maszyna została sprzedana. Tego też dnia sąd
> postanowił o zabezpieczeniu ruchomości. Oznaczało
> to, że traktor nie powinien zostać sprzedany.
> Niestety, było już za późno.
>
> "GPC" próbowała skontaktować się z komornikiem
> sądowym, który prowadził sprawę. W kancelarii
> odpowiedziano, że jest nieobecny. Rzecznik prasowy
> Izby Komorniczej w Łodzi Andrzej Ritmann wyjaśnił,
> że "według obowiązujących przepisów komornik nie
> jest uprawniony do badania, czy dłużnik ma prawo
> do ruchomości, czy jest jej właścicielem lub
> współwłaścicielem". Poinformował też, że "komornik
> stwierdza jedynie, że dłużnik włada daną rzeczą,
> niezależnie od stosunku prawnego władającego do
> tego przedmiotu. W wypadku stwierdzenia przez
> komornika faktu władania przez dłużnika
> ruchomością ma on obowiązek dokonania jej zajęcia,
> jeżeli wierzyciel jako sposób egzekucji wskazał
> egzekucję z ruchomości". W ocenie Ritmanna tak
> właśnie było w tej sprawie."
>
>
Przyjechał komornik, który podobno na niczym nie musi się znać, bo jest wielkim EGZEKUTOREM. Przyjechała sobie POLICJA, która przecież ma mozliwość sprawdzenia na kogo ten traktor jest zarejestrowany (CEPiK).
To trwa 5 minut.
Później w dniu w którym ten traktor zostaje sprzedany na licytacji komorniczej, SĄD WYDAJE POSTANOWIENIE o zakazie sprzedaży (ten sam dzień).
Rolowanie sąsiada, aż miło. Zgrilowali go i tyle.