pasiasia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Weryfikować może wywiad terenowy jako dokument,
> czy jest zakres wniesiony, czy nowe elementy
> wykazane na mapie są oznaczone na mapie wywiadu
> itp.


Ja myślę, że pracownik ośrodka po otrzymaniu zgłoszenia od razu powinien iść w teren i przygotować geodecie mapę wywiadu terenowego. Ilez by to późniejszych nieporozumień załatwiło. Dodatkowo powinien zrobić tak z 10% kontrolnego pomiaru.
Ale podobno czasu i kasy na to nie mają, GGK coś o tym wspominał? To może marnotrawią już i tak nadwyrężone finanse publiczne na te zabawy terenowe? Wiemy, ile teraz kosztuje paliwo. Dodatkowo, w odróżnieniu od kontroli skarbowych czy choćby drogowych, z tych kontroli nie ma żadnego bezpośredniego zysku dla skarbu państwa, nie ma mandatów. Aktualna mapa zasadnicza, sprzedawana przez ośrodek petentom do decyzji o wzizt kosztuje tyle samo, co nieaktualna, więc to bez sensu. Podobnie cena za wypis i wyrys nie jest uzależniona od jakości danych ewidencyjnych.
Za to temat kilometrówek jest na czasie.
Ludzie, piszcie tam do gazet, niech się ludzie dowiedzą, na co ( a może kogo?) idą pieniądze, bo może to tylko pretekst, żeby się urwać z roboty?