nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------

>
> Okazuje się bowiem, że naszego elitarnego i
> ekskluzywnie all-inklusive zawodu można nauczyć
> niemal każdego. Trudniej wyszkolić dziś policjanta
> czy spawacza, ale obu z nich łatwo przyuczyć do
> obsługi GPS czy tachimetru.
> Natomiast odwrotnie, geodeci rozpaczają, jak
> to nie mogą sobie znaleźć zajęcia i jeszcze marzą
> o "zamknięciu" zawodu, zamiast w te pędy uczyć się
> innych umiejętności i dywersyfikować działalność.
> Sama geodezja to już dziś jest za mało, stajemy
> się dodatkiem, dwoma promilami inwestycji.

Niestety, ale masz rację...Smutne to...Żal mi tych młodych ludzi, którzy kończą studia geodezyjne...

Osobiście cieszę się, że mój syn nie poszedł na geodezję... Pamiętam, jak przy wyborze kierunku studiów zaproponowałam mu ( wyrodna matka):" a może geodezja?". Stwierdził, że ma dość geodezji w domu i nie chce pracować tak jak rodzice, a poza tym nie widzi przyszłości dla tego zawodu...Miał rację... Teraz już rok pracuje sobie w ciepełku, bez stresów,osiem godzin,nie martwi się o zlecenia, zarabia więcej od rodziców, zwiedza świat...
Aż ciarki mnie przechodzą, gdy sobie pomyślę,co by było, gdyby dał się namówić na geodezję, miałabym wyrzuty sumienia na pewno...

Strona domowa PTG : .... Forum PTG :