pasiasia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Słuszna uwaga
> Co nie zmienia faktu, że poza budynkiem do
> wytyczenia jest jeszcze sieć uzbrojenia terenu
>
> A to już niekoniecznie w jednym terminie, jest
> więc powód aby nie oddawać operatu do czasu
> zakończenia wszelkich prac.
Są jeszcze budynki galerii handlowych, centrów logistycznych, apartamentowców, wieżowców, dworców... to tez nie jest jeden dzień.
A z innej beczki, są budynki na gruntach gospodarstw rolnych, gdzie nie zmieniamy użytku na Bp przecież.
Kontur projektowanego budynku oraz status budynku "projektowany" starosta ma z projektu.
Bezpośrednio po tyczeniu trudno mówić o budynku w budowie, skoro nie ma nawet humusu ściągniętego. Więc w zasadzie to status się nie zmienia, dopóki nie pojawią się jakieś ściany.
Ech, to nasze antycypowanie stanów przyszłych, nasze dalmierze są szybsze od światła chyba. Ja rozumiem ewidencja projektów budowlanych, ale ewidencja budynków projektowanych? A niby w ewidencji wykazuje się obiekty, które sa budynkami wg PKOB (nie mylić z udzielonymi kredytami hipotecznymi na budowę budynku w PKO BP):
"Budynki to zadaszone obiekty budowlane wraz z wbudowanymi instalacjami
i urządzeniami technicznymi, wykorzystywane dla potrzeb stałych. Przystosowane są do przebywania ludzi, zwierząt lub ochrony przedmiotów.
Za szczególny rodzaj budynku uważa się wiatę, która stanowi pomieszczenie
naziemne, nie obudowane ścianami ze wszystkich stron lub nawet w ogóle ścian pozbawione."
Czyli ujawniane w ewidencji budynki projektowane lub w budowie to wiaty, bo nie mają czasowo ścian?
No ale nie mają też dachu ani urządzeń, to chyba nie.
A ja nie umiem zrobić szkicu polowego i dziennika pomiarowego z pomiaru budynku projektowanego albo w budowie, którego nie ma w terenie. Nie jestem fantastą, jestem geodetą. Nie piszę książek, składam operaty techniczne. W tym wypadku nie ma ani czego zmierzyć, ani czego wykazac na mapie wywiadu, ani czego przekazać.
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2015-05-20 15:31 przez nil20.